Mój sposób na NUDE...

Po malej przerwie...rok starsza...rok mądrzejsza:)
Witam Was w to cudne wiosenne popołudnie.  Mam dziś dzień wolny, mały ucina sobie popołudniową drzemkę starszy terroryzuje czołgiem w grze komputerowej, obiad bulgocze na gazie, pomyte,posprzątane ech...chwila dla siebie.
Błoga cisza:)

Dzisiejsze fotki aż z wczoraj-prowadziłam u siebie w Atelier warsztaty z makijażu.
https://www.facebook.com/AtelierAWMA
Kolor nude połączyłam z szarością plus panterka by nie było za mdło.

buty -allegro
płaszcz-lumpik+recykling własny
bluzka-osiedlowy sklepik
spodnie-ZARA









Komentarze

  1. świetnie wyglądasz:) bardzo ładny płaszczyk:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i to sie nazywa organizacja zycia!:)))
    Zestaw sliczny, wzor zwierzakowy na plaszczyku uwielbiam! I super buciki:) Pozdrawiam. ANka

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowicie piękny płaszczyk:)

    OdpowiedzUsuń
  4. mnie też ostatnio "naleciało" na nude;p

    heh mam podobne z deichmann, bardzo wygodne a Twoje?:)

    pozdr

    OdpowiedzUsuń
  5. jak miło spotkać w blogosferze kogoś z kujawsko - pomorskiego ;)) bardzo sympatycznie tu. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne buty !!
    zapraszam też do siebie + obserwuje

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz