POŻEGNANIE Z DRESEM...

Świat się nie skończył, święta minęły, pesel o rok cyknął do przodu. Ostatnio ubogo modowo tu się działo ponieważ nuuuuuuuuuuuuuuuuudny grypowo-domowy żywot pędziłam , gdzie nawet piżamy na dres nie chciało mi się zmieniać. Dziś  wybieram się z małym na spacer trzeba dres zamienić na coś bardziej przyzwoitego jak na stateczna mamę przystało,co by "po wsi" nie gadali;)

Mam nadzieję że wena  i chęci  wrócą i będzie tu coraz ciekawiej a nie nudniej;), jestem na etapie znudzenia samofoceniem ;/...nie-chcę więcej!!!
A Wam jak się rok rozpoczął???jakieś postanowienia,cele,szczyty do zdobycia?:)
spodnie-ZARA
bluzka-TATUM
buty-allegro
bransoletka-by AWMA
naszyjnik-z szafy mamy

Komentarze

  1. ja mogłabym w dresie chodzić ciągle, chociaż fakt... czasami fajnie jest ubrać szpilki i się wystroić :)
    http://independent-am-place.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. super !

    bardzo podoba mi się ta bluzka w połączeniu ze spodniami !

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion

    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja mam w planie zrzucić z 8 kilo ;-) no z 5 też będę zadowolona ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa koszula :)
    Szkoda, że tylko takie dwa zdjęcia :(

    OdpowiedzUsuń
  5. lovely blog and cool outfit! I like ur shirt :)

    Do you want to follow each other? :)
    http://fantasyfashioned.blogspot.de/

    - happy new year ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Dres zawsze jest fajny :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz